Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby spodobały mi się perfumy, które dostałam w prezencie. I w końcu jest ten pierwszy raz. Bardzo przypasowały mi perfumy Mia Me Mine Halloween, które znalazłam w paczce eksperta Hebe od Streetcom. Jest to nowość 2017 roku.
Zapach jest kwiatowo - orientalny, w jego skład wchodzą: różany, paczulowy, cytrysowy, ciepły korzenny i piżmowy. Głównie wyczuwam w nich aromatyczne liczi. Są dość mocne, ale nie w taki ostry alkoholowy sposób, jak niektóre.
Utrzymują się na skórze cały dzień, jeszcze wieczorem mąż mówił, że ładnie pachnę :). Na pewno będę do nich wracać.
Ciekawa jestem, jak by mi się spodobały? Pierwszy raz o nich słyszę ogólnie:)
OdpowiedzUsuńOsobiście jestem fanka delikatnych pefum i w sumie mam dwa ulubione zapachy, które towarzyszą mi od lat. Jeden typowo na dzień a drugi na wieczór.
OdpowiedzUsuńNatalia
To te są mocniejsze nieco.
UsuńGdyby wywalić różę byłyby idealne :)
OdpowiedzUsuńTa róża to tak delikatnie :)
UsuńPróbuje sobie wyobrazić ów zapach ale nie potrafię. za dużo różności.
OdpowiedzUsuńSama lubię perfumy ale... nie mogą być zbyt ostre ani tym bardziej za słodkie bleeeeee
pozdrawiam