Kolejne, po marchewce i kapuście, źródło kwasu mlekowego i bakterii probiotycznych, żelaza i wielu witamin. Idealne na surowo w postaci surówki oraz na tradycyjny domowy i naturalny barszcz. Zakwas, czyli ta czerwona woda, która powstaje w procesie kiszenia, świetnie działa na trawienie, wystarczy łyżka - dwie dziennie.
Buraki kiszę w litrowym słoiku. Kroję je w plastry, zalewam wodą, dodaję płaską łyżkę soli, kilka ziaren ziela angielskiego, jeden liść laurowy i dwa ząbki czosnku. Na wierzch wlewam łyżkę lub dwie wody z kiszonej kapusty lub ogórków (można też dać kromkę chleba na zakwasie). Zakręcam na trzy tygodnie, po czym wstawiam do lodówki, żeby zatrzymać proces kiszenia.
Nie wiedziałam nawet, że to takie proste :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz