Rok temu naszło mnie na założenie kolejnego bloga. Myślałam, że szybko upadnie, że nie będzie mi się chciało pisać w kolejnym miejscu (to nie jedyny mój blog), a tymczasem żyje nadal. Macierzyństwo daje tysiące tematów na posty.
Co kupić kobiecie, która jest w trakcie 40-dniowego postu bez słodyczy? Ulubione pistacje :).
życzę częstego i długiego pisania :-)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tutaj zaglądać...
M.