niedziela, 26 sierpnia 2018

Sea Park w Sarbsku

Na liście wakacyjnych celów mojego przedszkolaka znajduje się punkt z dłuższymi wycieczkami, w ramach którego zaliczyliśmy w tym miesiącu wizytę w Sea Parku w Sarbsku, koło Łeby. Park znajduje się 65km od Słupska i warto zarezerwować sobie na niego cały dzień. Nam żal było wychodzić :).



Przy zakupie biletów otrzymaliśmy mapkę terenu z oznaczonym kierunkiem zwiedzania, co bardzo nam pomogło - bałam się, że chodząc samodzielnie ominiemy coś fajnego.


Co krok mogliśmy podziwiać wspaniałe figury morskich stworzeń:




Miniaturowy szlak polskich latarni zachwycił nas, a latarnię Ustki poznaliśmy już z daleka.



Piracki statek otoczony lazurową wodą robi wrażenie. Nieopodal znajduje się wrak statku położony do góry nogami, w którym nieźle kręci się w głowie, a podczas spaceru po nim błędnik szaleje. Wrażenia podobne do odwróconego domu z Szymbarku.

 




Na terenie parku znajduje się także mini zoo.


Przejazd kolejką jest darmowy i można z niej korzystać wielokrotnie, ku uciesze młodszych :).


Byliśmy na dwóch pokazach: fok szarych i uchatek. Zwierzęta podobne na pierwszy rzut oka okazały się być całkiem różne. Dzieci były zachwycone.



Multimedialny pokaz w magicznej podwodnej scenerii pozwolił nam odsapnąć i chwilę się zrelaksować, podczas gdy szkraby zajęte były oglądaniem.




Dwa duże place zabaw to także wspaniały pomysł. Zostawiliśmy sobie je na koniec, gdy dorośli nie mieli już siły na nic. Dzieci oczywiście szalały bez końca.




Toalety znajdowały się w kilku miejscach i były dobrze oznaczone, a przede wszystkim bardzo czyste. Na terenie parku znajdują się tez punkty gastronomiczne z bardzo przystępnymi cenami oraz co najważniejsze w taki upał, z lodami! Punkty z pamiątkami także są doskonale wyposażone i ciężko nam było ograniczyć się w wyborze :). Wszędzie można wjechać wózkiem a przy jednym z punktów gastronomicznych znajduje się nawet mała sala zabaw z kulkami, gdzie dzieci bawią się pod opieką animatorek. 

Moi synowie w wieku 2 i 6 lat bawili się wyśmienicie, podobnie zresztą jak ich rodzice i dziadkowie. Miejsce idealne na wielopokoleniową wycieczkę. Polecam gorąco!

2 komentarze:

  1. Jarmark Gryfitów musi być, chociaż osobiście oprócz książek niewiele rzeczy na nim wyłowiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny blog. Jestem po prostu bardzo ciekawy ile osób wejdzie na ten blog.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...