sobota, 4 lutego 2017

Przedwiośnie

Cytując za Wikipedią:  

"Za przedwiośnie przyjmuje się okres roku na styku zimy i wiosny, w którym średnie temperatury powietrza wahają się pomiędzy 0 a 5 °C."

U nas tak się właśnie wahają, przyjmuję więc, że już przedwiośnie :). Trochę śniegu było i wystarczy.


Styczeń był nieco zabiegany i nieco bardziej chorowity. Podliczyłam dziś, ile pieniędzy zostawiliśmy w aptekach przez to chorowanie - szok. W słoneczne dni nadrabiamy spacery, oczywiście uprzednio sprawdzając poziom smogu... Do niedawna Słupsk był najczystszym miastem w Polsce pod względem powietrza, jednak smog i u nas kilkukrotnie przekroczył granice normy.


Prezenty na Dzień Babci i Dziadka w tym roku nie były zbyt wymyślne, ale przyjęte z entuzjazmem :).

Dawno już nie czytałam tak słabej książki jak ta o Escobarze. Nie moje klimaty, choć sama historia mnie ciekawiła.


Maksym zaczyna piesze wędrówki po domu. Adi w jego wieku pełzał już z prędkością światła, Maks ani myśli pełzać czy raczkować. Stosuje technikę obrotową - obraca się wokół własnej osi, turla się i w ten sposób zwiedza całe mieszkanie.


Adrian uskutecznia zabawę wszystkim naraz i rozwija talenty, aktualnie malarskie, za sprawą kolorowanki w rozmiarze XXL, którą dostał w prezencie od wujka. Dwa tygodnie ferii spędził w domu chorując i tak się wynudził, że teraz przez weekend narzeka, że przedszkole zamknięte, bo on chce do kolegów...


Mi udało się pozbyć 3kg i wchodzę już w większość ciuchów sprzed ciąży. Mężowi natomiast lekkie przytycie uświadomiły pękające co rusz inne spodnie i odpadające guziki, zaczął więc też biegać. Na wiosnę będziemy już całkiem fit ;).

1 komentarz:

  1. fajnie Wam nad tym morzem, bo macie morze a nie macie zimy ;-)
    u nas masakra :-(

    M.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...