Bardzo lubię Activię do picia z suszonymi śliwkami. Od jakiegoś czasu jednak już jej nie kupuję, nie podoba mi się jej skład:
mleko, cukier, suszone śliwki 1,3%, substancja zagęszczająca: guma arabska; puree śliwkowe z koncentratu 0,4%; mleko w proszku odtłuszczone, skarmelizowany syrop cukrowy, bakterie: jogurtowe ActiRegularis Bifidobacterium; aromat.
Robię sobie taką Activię sama w domu.
Przepis jest banalny:
- 2-3 suszone śliwki
- jogurt naturalny
- opcjonalnie: kilka rodzynków, 2 daktyle, pół banana.
Miksujemy, posypujemy dowolnymi ziarnami, gotowe. Najlepsza jest z jogurtem greckim. Nie trzeba dodawać cukru, suszone owoce nadadzą słodki smak.
Jeśli chcemy zrobić wersję typowo do picia, można dodać kefiru lub mleka.
Osobiście jestem uzależniona od tego smaku i wersję pitną zabieram ze sobą w butelce, gdy wychodzę na dłużej z domu.
Świetny pomysł na drugie śniadanie :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście skład tych wszystkich niby zdrowych jogurtów jest straszny. Zdecydowanie lepiej zrobić sobie samemu, wtedy wiemy co jemy :) Super pomysł!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł dla mnie akurat wszelkie smakowe jogurty są za słodkie i w ogóle ich nie jadam ale domowa wersja może być kusząca.
OdpowiedzUsuń