Tydzień temu, 12 czerwca przyszedł na świat nasz drugi syn. Niesamowite jest to, jak szybko człowiek zapomina, że noworodki są takie malutkie. Tydzień minął nam pod znakiem poznawania się. Już teraz widzę, że za drugim razem wszystko przychodzi łatwiej, a my mamy więcej cierpliwości i spokoju.
Starszak braciszkiem zachwycony, ale też próbuje oswoić się ze zmianą pozycji z 'małego' w 'dużego'. W związku z tym zaraz po tym, jak tata robi samolot Młodszemu, musi go zrobić także Starszemu, a jak Młodszy leży tacie na klacie, i Starszy chce poleżeć... :)
Powodzenia dla Was wszystkich. Spore zmiany przed wami lecz radość i szczęście gdy widzi się dwójkę rodzeństwa przytulajaculych się czy idących trzymając się za ręce są warte wszelakich zmian...
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia dla was wszystkich.. i gratuluję :)
Dziękujemy!
UsuńGRATULACJE
OdpowiedzUsuńnapisałem już dwa razy długie wpisy ale mi kasuję ta Twoja strona?
pewnie coś źle naciskam?
ale odezwiemy się, bo moja Żona jest bardzo ciekawa jak było?
pozdrowienia
M.
He he, a mi znowu ciężko dodać ostatnio komentarz u Ciebie - a to błąd, a to coś innego wyskakuje. A było szybko i łatwo - jeśli można tak powiedzieć o porodzie :). I tak jak chciałam, zaczęło się samo, półtora tygodnia przed terminem.
Usuńto prawda, ta głupia Gazeta w połowie razy nie działa a przynajmniej blox :-(
Usuńcieszymy się, że wszystko poszło dobrze i zgodnie z planem, życzymy zdrówka i braku kolek i aby starszy syn dobrze przyjął tę życiową zmianę i aby SZCZĘŚCIE panowało w Waszym domu a troski i zmartwienia w ogóle Was nie dotyczyły...
pozdrawiamy serdecznie
M.
Bardzo dziękujemy :). Życzymy tego samego i Wam!
Usuń