Strony

niedziela, 17 lipca 2016

Wakacje z dziećmi

Nasze przedszkole ma w tym roku dyżur w lipcu. Na sierpień można było zapisać dziecko do innych dyżurujących. Chciałam jednak, żeby Starszak odpoczął od tych ciągłych katarów, które męczyły go przez cały rok, oraz z racji tego, że w czerwcu spodziewaliśmy się drugiego dziecka, postanowiłam zostawić syna na wakacje w domu. Już widzę, że była to dobra decyzja - proces aklimatyzacji z nowym członkiem rodziny przebiega pomyślnie :). Starszak jest wspaniały jako starszy brat, bardzo pomocny, opiekuńczy. Do tej pory był w centrum uwagi, której wymagał zresztą bardzo dużo i bałam się trochę, jak będzie reagował choćby na to, że musi na coś poczekać. Na szczęście jest wspaniale, chociaż z trudem przychodzi nam jakiekolwiek 'wyrabianie się' do wyjścia na czas. A ten przy dwójce dzieci upływa w zastraszającym tempie.

Obecnie na spacery rodzinne wychodzimy na dwie fury, bo dziadek przerobił autko Starszaka, dodając nowe akumulatory i teraz mały rajdowiec może jeździć bez przerwy przez 3 godziny. Powiedzienie, że dziewczyny lecą na furę jest nadal aktualne :)



4 komentarze:

  1. Jej jaka fura...

    U nas Starszy jest cały lipiec w domu bo nie puściła go do przedszkoli dyzurujacych. Aktualnie z babcia wyjechał na kilka dni. Jest fajnie choć syn dopytuje kiedy do przedszkola pójdzie i ze tęskni za swoją panią. .

    W sierpniu wraca do swojej grupy bo akurat dyżur ma nasze przedszkole

    OdpowiedzUsuń
  2. fajna fura :-)
    ile coś takiego kosztuje?
    to świetnie, że Adi jest takim dobrym bratem i na szczęście u nas jest podobnie i chyba niepotrzebne były obawy?
    choć znajomi mówią, że relacje psują się dopiero jak młodsze dziecko zaczyna chodzić?
    ale u nas i u Was będzie git ;-)

    pozdrowienia
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś koło 500zł, to prezent od wujka :). Też myślę, że zobaczymy jak młodsze będą podbierać zabawki starszych braci, wtedy się okaże :)

      Usuń