Strony

sobota, 26 listopada 2016

Pamięci mojej Babci

Zapisała mnie do prawdziwej, dużej biblioteki, gdy byłam jeszcze dzieckiem. 

To ona zaszczepiła we mnie miłość do książek, do czytania. Ciągle widzę ją siedzącą w fotelu, w okularach na nosie i z książką na kolanach.

Ona nauczyła mnie oszczędzania i planowania wydatków. Zanim powstał Exel i inne programy kalkulacyjne, ona uczyła mnie notowania zakupów w zeszycie i wyciągania wniosków.

To z nią wiążą się moje najmilsze wakacyjne wspomnienia z okresu dzieciństwa. 

To ona zafundowała mi prawo jazdy na 18stkę, żebym mogła być niezależna.

Czytała wszystkie moje wiersze i artykuły drukowane w szkolnych gazetkach. Dopingowała mnie w pójściu na studia, z namaszczeniem dotykając później moją grubaśną pracę magisterską. 

Ona była tak dumna, gdy założyłam własną działalność gospodarczą zaraz po studiach, nosiła zrobioną przeze mnie biżuterię, w jej domu do dziś stoją rzeczy wykonane przeze mnie - od ramki wyklejonej kulkami z bibuły, po decoupage.

Ona zawsze była mną zainteresowana, zawsze była ciekawa, jak minął mój dzień, zawsze miała dla mnie czas. Nigdy nie narzucała swojego zdania, ale nie szczędziła rad. 

Nie jestem w stanie wymienić wszystkich rzeczy, które jej zawdzięczam. 

Babciu, mój świat nie będzie już tak kolorowy bez Ciebie...



Tak bym chciała, żeby Starszak ją pamiętał.

1 komentarz: